W mieście jest szaro i ciemno – żarzy się tylko papieros, jakaś latarnia, neon Łódź Fabryczna. Społeczeństwo jest tu niemiłe: ekspedientki suszą głowy klientom, matki krzyczą na swoje pociechy, staruszkowie kłócą się w pociągu. Powstający przez kilkanaście lat pełnometrażowy animowany debiut Mariusza Wilczyńskiego stał się kroniką przeszłości – wehikułem, dzięki któremu można usłyszeć głosy tych, którzy odeszli: Tadeusza Nalepy, Gustawa Holoubka czy Andrzeja Wajdy.